Jestem Wam winna opowiastkę o zakończeniu przygody z Lahti i rozpoczęciu nowej z Wietnamem. Wspominałam o tym we wcześniejszym poście. Jesteście gotowi? Zapraszam!
Przede wszystkim ten post zamieszcza się automatycznie, gdyż ja w tym momencie lecę gdzieś nad Azją i popijam szampana ;)
Dlaczego Wietnam? Otóż, cała rodzina przeprowadza się na 1,5 roku za sprawą taty, którego kariera zawodowa rozwja się właśnie tam. Na początku będą potrzebować pomocnej ręki, więc jadę! Wracam pod koniec wakacji, za 10 tygodnii.
Muszę przyznać, że jestem podekstytowana, ponieważ to mój pierwszy raz poza Europą! Jestem bardzo ciekawa jak tam będzie i.. czy dostanę na lotnisku wizę ;)
Dodaje nową kategorię Wietnam :) Let’s start!
Chciałabym także podsumować (nie)cały rok w Lahti. Uwielbiam analizy, a tej jestem szczególnie ciekawa.
zdjęcie: wujek google Ho Chi Minh City
P.S. Podoba Ci się u mnie? Bardzo mi miło! KLIKNIJ :)