Kurs języka fińskiego.

Miało być o czymś innym, ale..

Kurs fińskiego odbywa się 2x w tygodniu – w poniedziałki i wtorki 18:15 – 19:30. Zajęcie odbywają się akademicko i mam tu na myśli to, iż uczysz się dla siebie i nikt Cie nie goni : ) o nauczycielce pisałam wcześniej, to nie będę sie powtarzać, dodam tylko, że ostatni mieliśmy zastępstwo i bardziej mi się podobało. Nacisk kładziony jest na gramatykę i zasady. Grupa liczy ponad 30os. w wieku oscylującym między 20 – 30.

Dziś zaczełam drugi kurs, który odbywa się w środy w godz. 9:30 – 11:00. Prowadzony jest przez Irine, która pochodzi z Rosji. Nauczycielka myślała, że skoro jestem z Polski to mówię po… Rosyjsku (chyba zapomniała, że te czasy już się skończyły). Grupa liczy 9os. w tym 3 mówią po angielsku, a 6 po rosyjsku.
Nacisk składziony jest na słówka i spotkanie towarzyskie ; ) serio.. Brakuje jeszcze papyrosków i koniak. Irina jest rubaszna i traktuje nas jak dzieci, a średnia wieku to 50l.

Jestem bardzo zadowolona, że mam możliwość uczestniczenia w obu kursach! Na pewno z każdego zostanie mi w głowie coś innego. Aczkolwiek kurs z Iriną bardziej mi się podoba!

zdjęcie: podręcznik do języka fińskiego, z którego korzystam dodatkowo.