Przeprowadzam się do Norwegii!!

Nadchodzi ta chwila, kiedy decyzja zostaje podjęta! Tak! Przeprowadzam się do Norwegii!

Jednak zanim ona zapadnie trzeba zastanowić się co zmieni się w moim/Twoim życiu. Nie znam osoby, która by nie rozważała plusów i minusów przyszłej zmiany miejsca zamieszkania. Na pewno nie obędzie się bez odszukania odpowiedzi na pytanie: czy dam radę? I tutaj wychodzę na przeciw poszukiwaczom!  Specjalnie dla Was stworzyłam listę rzeczy, które zmienią się, gdy się przeprowadzicie!

Czytajcie!

  • Poczujesz, że wychodzenie ze strefy komfortu pozwala rozwinąć skrzydła.

Na pewno z wyjazdem za granicę (by tam mieszkać) wiąże się z wyjściem ze swojej cieplutkiej, milutkiej i puchatej strefy komfortu. Podobno kończenie starych rzeczy oraz zaczynanie nowych jest najtrudniejszą rzeczą w życiu. Coś w głowie mówi Ci: „po co rezygnować z pracy? co prawda nie przepadasz za nią, czujesz, że nie możesz w pełni rozwinąć tam skrzydeł… no, ale znasz już szefa, wiesz na ile spóźnień możesz sobie pozwolić. Na co Ci zmiany?” Nie słuchaj tego głosu, on nie niesie nic dobrego. Wiesz dobrze, że od dłuższego czasu myślisz o tym, by zamieszkać w innym kraju…

  • …chwyć swoje życie za rogi! Zrób to o czym tak często myślisz! Czyli po prostu -> spełnisz swoje marzenie!

Popatrz w głąb siebie i odpowiedz na pytanie, nawet po cichutku, ba! w myślach, jak długo rozważasz wyjazd? Jak wiele miejsca to marzenie zajmuje w Twojej głowie i sercu? Jak bardzo tego pragniesz? Wiem, że już wyobrażasz sobie moment, gdy z walizkami wyczekujesz samolotu. Po prostu to zrób!

  • Odkryjesz, że początki są cudowne.

Teraz Cię troszkę rozczaruje, wybacz. Nie znajdziesz się w wyjątkowej sytuacji. Miliony ludzi zmienia miejsce zamieszkania. Ty jednak, prawdopodobnie, możesz wybrać kraj, a nawet miasto do którego się przeprowadzisz. Masz wpływ na to, kim będą Twoi znajomi, gdzie pokierujesz się w pierwszej kolejności, gdzie zapoznasz pierwszych znajomych, a może nawet… Poczujesz jak cudownym uczuciem jest otwarcie się na nowe. Czujesz zapach miejscowych potrwa? Mmm.. Wychodzisz na piwo do baru, a tam każdy mówi w języku, którego tak bardzo pragniesz się nauczyć. Nic tylko chwytać garściami! Aha, Twoje umiejętności językowe szybko poszybują w górę!

  • Odkryjesz, że całkiem dobrze znasz język kraju w którym teraz mieszkasz.

…albo chociaż język ciała ;) Wiem.. nikt nie lubi nie wiedzieć, błądzić, chodzić i szukać. Nie musisz! Zapytaj przechodnia o drogę, o dobry sklep z lokalnymi przysmakami, o skrót. Po prostu zacznij rozmawiać… a los pokieruje Cię w dobrą stronę. Być może poczujesz, że w wielu sytuacjach możesz być bardziej elastyczny i zaczniesz cieszyć się z tego co życie ma Ci do zaoferowania. Każdy cieszy się, że może pomóc obcokrajowcowi nauczyć się lub zrozumieć jego narodowy język. Na pewno docenią to, że próbujesz!

  • Odkryjesz, że kreatywność jest Ci bliska.

Ok, jesteś w nowym mieście, dookoła nowi ludzie. Może nawet jesteś ciut nieśmiały, ciut wycofany. Fakt, nie każdy jest ekstrawertykiem, który rzuca się na ludzi by ich uściskać i opowiedzieć jak bardzo cieszy się, że mieszka ich ich kraju. Spokojnie. Co robisz? Przede wszystkim obserwujesz. Zaglądasz. Sprawdzasz jak to/gdzie to. A przez obserwacje wzrasta Twój poziom pewności, aż pewnego dnia zaczynasz próbować czy może inny sposób nie jest lepszy. Może coś zmienisz w swoim obecnym zachowaniu/działaniu. Nooo dobrze. Konkret? Mieszkając w Polsce prawie zawodowo zajmujesz się bieganiem. Jeździsz na różne imprezy, biegasz, zajmujesz całkiem fajne miejsca. Jednak coś w sercu mówi Ci, że Twoim celem jest złoto w maratonie, który w Nowym Jorku odbywa się raz na cztery lata. Wyliczyłeś sobie, że najbliższe zawody przypadają na, potencjalnie, życiową formę. Dodatkowo sprzyja Ci fakt, że właśnie przeprowadziłeś się do Kenii. Składa Ci się to już w całość? Bingo! (Tylko niech nie zniechęci Cię fakt, że Twój tata nie jest wodzem plemienia Himba ;) ) Poprzez obserwację najlepszych wzrasta Twoja kreatywność!

Powodów by się przeprowadzisz jest dużo więcej! Chętnie wrócę do ich wymieniania, tylko dajcie mi znać : ) Warto podróżować i otwierać się na nowe, chyba nikogo nie muszę do tego przekonywać. Zdobywasz wtedy doświadczenie i pewność siebie, a tego nie da się kupić, czyż nie? ; )

zdjęcie: bilet