Mam takie momenty, że muzyka przemawia przeze mnie. Siedzę na łóżku, słucham jakiejś piosenki przez słuchawki i cały tekst, cała melodia… wszystko mi pasuje. Każdy element jest taki mój. Wtedy czuje, że może i jest jakaś odległość, ale czym ona jest? Może są jakieś problemy, ale dookoła jest znacznie gorzej. Może nie możemy powiedzieć sobie codziennie „cześć”, ale na pewno mogę opowiedzieć Ci o kilku piosenkach.
22 z minutami, ja gotowa do snu, pozostali domownicy już w trakcie. Ciemny pokój, lampka nocna gdIeś w tle. A ja jestem zupełnie w innej przestrzeni, gdzieś tam…
A tak słowem zakończenia…
W weekend rozmawiałam ze swoją znajomą, która właściwie widziałam raz w życiu 10 lat temu. Wtedy wydawała mi się zdecydowana, ale po naszej rozmowie, kiedy zamiast siedemnastu, mamy ciut więcej.. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Czuje się oczarowana jej osobą. Niedość, że jest śliczna to taka silna i mądra. Życzę wszystkim takiej motywacji i mobilizacji do zmiany swojego życia! Szczególnie kobietą, które siedzą w popapranym związku z nadzieją, że wydarzy się cud. Życie może być proste…
Zdjecie: nasz cypelek