Rudawy Janowickie.

Po opublikowaniu posta o moich wakacjach dostałam ogrom pytań o to, co konkretnie robiłam na wakacjach w Polsce. Śpieszę z odpowiedzią na te pytania.

W czwartek wybrałam się razem z Memełem, Zet i Chmielciem na spacer. Celem głównym były Kolorowe Jeziorka, które powstały na wskutek porzucenia miejsc kopalnianych czyli dziur, a także naturalnie występujących pierwiastków w ziemi czyli kolorów. Dziura plus minerały daję Kolorowe Jeziorka. Cudowności! Po więcej szczegółów zapraszam o tutaj.

Następnie nasze nogi, a może brzuszki zaprowadziły nas do malutkiego browaru. Piwo pierwsza klasa, miejsce cudowne, ceny spokojne, a żurek, pierogi i naleśniki robią swoje! Także bardzo serdecznie polecam! Link tym razem tam.

Ostatnim etapem naszej wycieczki były ruiny zamku. Co prawda to tylko 30 minut na szczyt, jednak polecam odwiedzic w pierwszej kolejności zamek, a następnie browar ;)

zdjęcie: Kolorowe Jeziorka